W moim sprytnym macierzyństwie ogromną rolę odgrywa sprytny tata. Bez niego na pewno nie byłoby bloga, a ja nie miałabym czasu nawet na połowę tego co udaje mi się zrobić poza opieką nad dziećmi. I choć często się o to spieramy i mamy swoje lepsze i gorsze dni to w naszym rodzicielstwie jesteśmy partnerami.
Prawdę mówiąc nie do końca rozumiem dlaczego niektórzy mężczyźni nie chcą zostawać sami z dziećmi. Tylko w ten sposób mogą nawiązać z nimi taką „osobną” relację i nauczyć się z nimi postępować, w razie gdyby mama kiedyś naprawdę musiała gdzieś wyjść. Takie oswojenie się z tematem jest lepsze dla wszystkich. Dziecko jest spokojniejsze i lepiej współpracuje, tata nie jest spanikowany, a mama może czasem przewietrzyć głowę i zaczerpnąć powietrza na kolejne dni.
Sprytny tata od zawsze zostaje sam ze skrzatami, nawet kiedyś sam pojechał ze skrzatem z noclegiem. Dzieci się nie boi choć wiadomo, że z takimi na samej piersi jest trochę więcej stresu. W oparciu o nasze wspólne doświadczenia przed Wami krótki poradnik dla Waszych Panów.
-
Nie pomagaj
Na co dzień nie pomagaj mamie tylko bądź aktywnym tatą. Włączaj się we wszystkie formy opieki nad dziećmi i nie migaj się od niczego. Tylko w ten sposób nabierzesz wprawy. Mamy robią to tak samo, a nasza pewność wynika nie z instynktu, a z doświadczenia. Instynkt w nas jest, ale nie oszukujmy się sto tysięcy razy w ciągu dnia zastanawiamy się jak? dlaczego? co się dzieje? I metodą prób i błędów zaczynamy to rozumieć. To nie jest żadna magia i nie pomagają nam elfy. Działamy i poznajemy dziecko coraz lepiej.
Tata, który potrafi karmić, kąpać, ubierać i bawić się jak szalony potrafi wszystko. I dla niego to żaden strach zostać samemu z dziećmi.
-
Przygotuj się
Zanim zostaniesz sam, przygotuj się. Zbierz potrzebne ubrania, wybierz zabawki albo wymyśl zabawy dla starszaków. Przygotuj sobie miejsce do przewijania/jedzenia. Ogarnij przestrzeń tak, żebyś nie musiał niczego szukać w popłochu. Zapytaj co może być Ci niezbędne. Działaj jak każda sprytna mama.
-
Nie dzwoń
Po wyjściu mamy z domu nie dzwoń. Chyba, że stanie się coś naprawdę poważnego, ale zakładamy, że to dzieje się naprawdę rzadko. Nie dzwoń, bo na odległość ci nie pomoże. Zepsujesz jej tylko wyjście i cały wysiłek jaki włożyłeś w to by zostać z dziećmi pójdzie na marne. Poradzisz sobie, bo jesteś tatą i zrobisz wszystko na swój ojcowski sposób. Ty też masz instynkt tylko czasem boisz się go używać, bo a nuż zrobisz coś źle. Trudno! Jak mama odpocznie to i „błędy” wybaczy.
-
Znajdź sobie towarzystwo
To także sposób, który stosują mamy. Znajdź innego tatę, który zostaje z dziećmi sam i zróbcie sobie play-date. Wilk będzie syty i owca cała, a jak to mówią w kupie raźniej. Przede wszystkim w towarzystwie nie ma samotności, a to ona zazwyczaj dobija przy dzieciach. Bo gdy problemy maluchów dzielą się na kilka osób, wszystkie dramaty maleją w oczach.
PO LISTĘ 21 ZABAW, KTÓRE POMOGĄ CI ZAJĄĆ DZIECI – KLIKNIJ TUTAJ
I na koniec APEL DO MAM
Dajcie się panom wykazać. Niech robią wszystko tak jak potrafią i tak dobrze jak potrafią. Nie musimy robić wszystkiego tak samo. Dzieci w ubraniach na lewą stronę bawią się równie dobrze, a czasem nawet lepiej 😉 A dom po każdym huraganie da się posprzątać, serio!