Wygląda na to, że trójka to moje ulubione zestawienie i to nie tylko w kuchni. Jako, że Święta zbliżają się coraz większymi krokami postanowiłam pokazać Wam jak przygotować kreatywny prezent na 3 różne sposoby a tak naprawdę w 3 różnych odsłonach.
Nie będą to wyłącznie prezenty zrobione samodzielnie. Pomyślałam, że kreatywność można przecież wyrazić na wiele sposobów. I tak powstało to właśnie trio kreatywnych prezentów.
DIY – czyli wykaż się umiejętnościami i zrób coś sam
Moja propozycja prezentowa to balsam do ust. W zasadzie głównie prezent dla kobiet, ale w tej wersji może być podarunkiem również dla mężczyzny pod warunkiem, że dany jegomość na 100% korzysta z takich specyfików.
Jak go zrobić? Przepis znajdziecie tutaj.
Do świątecznej wersji dodaję olejek pomarańczowy, ale możecie wybrać taki, który Wam najbardziej kojarzy się z tą atmosferą. Dodatkowo oprócz składników podanych w przepisie tym razem dodałam trochę masła shea – do kupienia w drogeriach. Idealne na zimowo spierzchnięte usta. I oczywiście nie barwiłam go szminką, w końcu to balsam unisex!
Dekoracje – czyli sposób na prosty prezent
Kiedy dajemy coś drobnego lub niewyszukanego kreatywną część prezentu możemy nadrobić opakowaniem. Moja podpowiedź dotyczy maleńkiego upominku. W tym świątecznym wdzianku, które widzicie poniżej występuje mały słodki notesik np. do sporządzania list zakupowych.
Notes owinęłam kawałkiem czerwonego filcu a następnie celofanem. Wszystko związałam sznurkiem i przypięłam ozdobną, świąteczną klamerkę. Proste, naprawdę tanie a przy tym efektowne rozwiązanie przy pakowaniu tzw. drobnicy.
Dzięki takim opakowaniom nawet najskromniejszy prezent zyskuje na wartości. Do ozdabiania prezentów używam najczęściej:
– ekologicznego papieru na którym łatwo coś namalować lub nakleić
– naklejek
– pieczątek o świątecznym charakterze
– kolorowych tasiemek
– naturalnego sznurka
– gałązek choinkowych
– metalicznych flamastrów (Sharpie)
– drewnianych klipsów
Narzędzia kreatywne – czyli prezent, który zachęci do działania
Ostatnim sposobem na kreatywny prezent jest podarowanie komuś rzeczy, która tę kreatywność w nim rozbudzi. Prezent, który kiedyś mnie popchnął do tworzenia jest DVD z Jamiem Oliverem, w którym gotuje świąteczne potrawy. Nam nie są one znane ale wiele anglosaskich smaków można zaadoptować w naszej świątecznej kuchni .
Mogą to być także bardziej oczywiste kreatywne przedmioty jak np. pieczątki do ozdabiania.
Pomysłów jest całe mnóstwo. Dla kogoś kto lubi rękodzieło sprawdzi się zestaw do zrobienia własnego szalika, dla majsterkowicza nowe kolorowe narzędzia, a dla tych którzy potrzebują najpierw dowiedzieć się co i jak, najlepiej sprawdzą:
Twoje DIY autorstwa Kasi Ogórek
Wielka księga inspiracji autorstwa Ewy Rokitnickiej, Anny Jakubskiej i Olgi Woźnickiej
Dzięki tym lekturom na pewno poczują chęć zrobienia własnego DIY a my będziemy dumni, że to dzięki nam powstają nowe cuda.
Ja uwielbiam takie prezenty robić i otrzymywać. A Wy? Lubicie dawać lub dostawać kreatywne prezenty?
Do stworzenia tego wpisu zainspirowała mnie Asia z mypresents.eu
Uwielbiam i dawać i dostawać kreatywne prezenty – takie na długo zostają w pamięci. W ubiegłym roku podarowałam mojej babci na gwiazdkę słodki przepiśnik – własnoręcznie ozdobiony notes na przepisy z ciastami, a moja mama, z racji zostania babcią dostała również własnoręcznie robiony notes pt. “Opowiedz mi babciu” z zestawem mnóstwa ciekawskich pytań na które trzeba opowiedzieć i miejscem na wklejenie zdjęć 😉
Ale piękne prezenty i takie od serca <3
Czytam Twoje wpisy i stwierdzam – jesteś niesamowita. Świetne zdjęcia i bardzo ciekawe pomysły. Do tego bardzo ciekawy Instagram!!!! Od dawna szukałam takich inspiracji a tu przypadkowo znalazłam Cię przez grupę na FB. Gratuluje i jednocześnie dziękuje :))
Jeju ale mnie komplementami zasypałaś… miałam tak ciężki wieczór i już duży spadek formy między innymi blogowej, a tu taka miła niespodzianka. Jednak warto jest włożyć tyle pracy jak się w coś wierzy, bo są ludzie którzy to docenią :)) bardzo, bardzo dziękuję!!! P.S. w zdjęciach jestem kompletnym amatorem, robię je telefonem, bo nie dorobiłam się aparatu… 😉 tym bardzie miło, że Ci się podobają 🙂
Nie ma za co kochana 🙂 Od tego jesteśmy, aby siebie doceniać. Zdjęcia masz naprawdę cudowne i jak na amatorkę to naprawdę widzę super przyszłość Twojej strony właśnie dzięki zdjęciom. 🙂
Święta prawda :)) Przemiłe są Twoje prognozy!! Motywują do dalszej pracy 🙂