Z pierwszym podmuchem choć odrobinę cieplejszego powietrza od razu myślę o świeżych owocach i warzywach, które wreszcie będzie można kupić w normalnej cenie. To jedna z rzeczy, za którą naprawdę uwielbiam te cieplejsze miesiące i która bardzo poprawia mi nastrój oraz chęć do działania. A przygotowywanie smoothie dla dzieci to moja wielka radość z cieplejszej pogody i dawka zdrowia dla wszystkich.
Sprytny przemyt
Smoothie to moim zdaniem najlepszy sposób na przemycenie nie tylko dzieciom, ale też sobie dużej dawki witamin i błonnika. Ilość warzyw i owoców jaką mogę zmieścić w jednym smoothie byłaby dla mnie zdecydowanie trudna do zjedzenia na jeden posiłek. W ten sposób mogę zapewnić sobie samo zdrowie w pysznej formie.
Przyjazne skrzacim podniebieniom – nasze ulubione smoothie dla dzieci
Wiem, że nie wszystkie dzieci koktajle lubią, ale wydaje mi się, że często jest to jednak kwestia dużej liczby prób. Słyszałam wielokrotnie, że maluch musi coś dostać nawet 15 razy, by wreszcie tego skosztować, a to oznacza, że naprawdę warto próbować. Przede wszystkim koktajl się nie zmarnuje, bo można zrobić jedną dużą porcję na spółkę. My ze skrzatem zawsze pijemy z jednej szklanki, ale każdy ma swoją rurkę – no dobra czasem zdarza się, że używamy tej samej 😉
W okresie letnim kiedy takie smoothie robiłam praktycznie codziennie skrzat nie zawsze chciał spróbować nowego smaku. Jednak dzięki temu, że pojawiały się tak często, a ja ochoczo je wypijałam w końcu się łamał i próbował każdej nowej kombinacji. Bardzo pomaga też gdy do zrobienia smoothie dla dzieci zaangażujemy je w cały proces przygotowania. Oczywiście zdarzyły się dni kiedy nie chciał wypić nawet łyczka, a wtedy ja po prostu wypijałam wszystko.
Ulubione smaki skrzata, które są praktycznie niezawodne to:
SZPINAK + JABŁKO + BANAN
MALINY MROŻONE + BANAN + MANGO
Do obydwu bazą jest woda – nalewamy jej tyle by była mniej więcej do poziomu składników.
Wszystkich składników zawsze daję na oko. Najlepiej jest dać wszystkiego w tej samej ilości na przykład ok. „garść” i zmiksować. Potem można spróbować i dodać tego czego nam brakuje:
- Maliny i jabłko – kwaśność
- Banan i mango – słodycz
- Szpinak – głównie kolor i konsystencja
Pamiętaj, by do smoothie używać miksera o dużej mocy, dzięki temu uzyskasz aksamitną konsystencję, a wtedy jest po prostu najsmaczniej. Ja używam już od dłuższego czasu Nutri Bullet Pro – możesz go znaleźć w mojej zakładce SPRYTNE ZAKUPY – tam polecam kilka rzeczy, które według mnie warto mieć w kuchni.
Wciąż w fazie testów lecz nie odrzucone
Kolejne smaki jakie testujemy, ale nie są one przez skrzata wypijane zawsze to już mieszanki można powiedzieć bardziej dorosłe. Poprzednie zawierają składniki bardzo delikatne i są wyraźnie słodkie. Te dwie propozycje to smaki bardziej orzeźwiające.
JARMUŻ + TRUSKAWKI + AWOKADO + SOK Z CYTRYNY
BANAN + POMARAŃCZE + MARCHEWKA + SZCZYPTA CYNAMONU
(banana i pomarańczy daj po równo i połowę mniej marchewki pokrojonej na talarki)
SZPINAK + BORÓWKI AMERYKAŃSKIE + BANAN + POMARAŃCZE
Tak samo jak poprzednio bazą do koktajli jest woda. Mój skrzat nie był bardzo mleczny. Około pierwszego roku życia odrzucił mleko całkowicie, ale przy kaszkach pozostał. Teraz najbardziej lubuje się w kaszy mannej z dodatkiem esencji waniliowej i odrobiną syropu klonowego. Robimy ją na pełnotłustym mleku krowim. Na śniadanie życzy sobie zazwyczaj albo kaszkę jęczmienną Bobovita porcja zbóż bez cukru lub płatki kukurydziane z mlekiem. Właśnie dlatego smoothie czy koktajle przygotowuję mu bez mleka, bo w diecie ma ok. 4 razy w tygodniu dwa posiłki mleczne w ciągu dnia. W weekendy i czasem też w tygodniu na śniadanie zjada jajka w przeróżnej postaci, placuszki owsiano-bananowe albo kanapki z dżemem.
Sprytne pomysły – wybierz sposób, który najbardziej pasuje twoim dzieciom
Te same smoothie możesz przygotować także w formie deseru albo lodów.
Na deser:
Zmniejsz ilość wody, podaj je w miseczce i posyp granolą, pokruszonymi herbatnikami albo orzechami.
Na lody czyli sorbet:
Zmniejsz ilość wody, ale nieznacznie i przelej smoothie albo do specjalnych foremek do robienia lodów na patyku albo do pudełka do mrożenia. Po zamrożeniu możesz podawać je łyżeczką do lodów w formie kuleczek ze świeżymi owocami i listkami mięty lub melisy.
Jeśli masz dobry mikser, który da radę na gładko zmielić nasiona i płatki możesz ze smoothie zrobić coś bardziej pożywnego. Ja na jedną porcję smoothie lubię czasem dodać jedną łyżkę:
- płatków owsianych
- siemienia lnianego
- wiórków kokosowych
- nasion chia
Takie smaki lubimy najbardziej, ale cały czas eksperymentuję robiąc różne kombinacje smoothie dla dzieci, ale też dla nas dorosłych. Już nie mogę się doczekać kiedy nasz mini skrzat dołączy do testowania nowych smaków 🙂 A Ty robisz swoim dzieciom takie koktajle? Podziel się w komentarzu swoimi pomysłami!