Nie ma co ukrywać nastał ciężki czas, bo tak naprawdę nie wiemy ile to wszystko potrwa. Ja jednak staram się myśleć zadaniowo i jakoś w tej trudnej sytuacji znaleźć pomysł na przetrwanie. Najważniejsze dla mnie jest byśmy się nie pozabijali, bo im więcej się człowiek kisi w swoim sosie tym zazwyczaj trudniej jest opanować nerwy. No i dopóki wszyscy są zdrowi zorganizować życie tak, by ten „stan wyjątkowy” nie był tylko złym wspomnieniem.
Dzieci, które na co dzień są w przedszkolu szybko znudzą się siedzeniem w domu i będą znacznie trudniejsze w obejściu niż zwykle. Dlatego warto jest zawczasu przemyśleć i zaplanować jakieś fajne aktywności – to wie każda mam prawda? Tylko właśnie, co z nimi robić?
#wychowanieprzezsztukę
Muzycznie
Z wielu powodów nie skończyłam ani szkoły baletowej ani muzycznej, do których uczęszczałam jako dziecko, ale do muzyki i tańca mam zawsze chęć. Kocham patrzeć na tę dziecięcą naturalną więź z muzyką. My w domu śpiewamy, tańczymy i będziemy to robić także teraz. Jeśli jeszcze nie znacie to najwyższy czas by poznać Pomelody i @annavonweber, która w codzienności mamy w domu pokazuje jak wychowywać przez sztukę.
Pomelody to cała filozofia muzykowania z dziećmi. Dziś najlepszym rozwiązaniem będzie dla Was aplikacja, którą możecie ściągnąć na telefon i mieć przy sobie źródło wartościowej muzyki dla dzieci.
Więcej o tym dowiecie się od samej Ani, która w tym video opowiada o tym dlaczego Pomelody jest inne, a przez to tak fajne dla naszych uszu i głów 😊
ZOBACZ TAJEMNICE UKRYTE W MUZYCE POMELODY
Wspólne śpiewanie, granie na instrumentach i taniec to najlepszy sposób na przetrwanie w domu. Dzieci potrzebują ruchu, a tańczyć można nawet w małej przestrzeni. Po prostu pomachajcie razem bioderkami, jeśli nie macie instrumentów użyjcie garnków i dajmy sobie w tym trudnym czasie dobrą dawkę endorfin. Gwarantuje, że dzieciaki się zmęczą, chętniej pójdą spać, chętniej pobawią się same i dzień minie szybciej.
Specjalnie na czas #zostańwdomu Pomelody stworzyło całodobowe radio całkowicie za darmo!
Plastycznie
Niezbędnik plastyczny, w który mam nadzieję już się zaopatrzyłyście to kopalnia pomysłów na zabawę i „projekty” – tak to u nas nazywamy. Do inspiracji najlepszy jest pinterest, który pokazuje dosłownie nieskończone ilości fajnych rzeczy, które można z dziećmi stworzyć. Nie przejmujcie się, że nie robicie czegoś dokładnie tak samo. Róbcie to po swojemu i wykorzystujcie to co w domu jest.
MOJA TABLICA INSPIRACJI NA NAJBLIŻSZE DNI – co będziemy robić możecie obejrzeć u mnie w relacjach na fb i ig.
Tak naprawdę największa kreatywność uwalnia się wtedy gdy mamy ograniczenia. Bo trzeba stworzyć coś z niczego, bo trzeba coś samemu wymyślić. Inspirujcie się i dajcie dzieciom wymyślać własne pomysły.
A kto nie ma cierpliwości do sprzątania, zajęcia plastyczne polecam przenieść prosto do wanny 😊
Przy okazji uzupełniania zasobów higienicznych zaopatrzcie się w farbki, kredki i pastylki koloryzujące do kąpieli. I dużo płynu na solidną piankę.
Wspólne gotowanie
Jesteśmy w domu więc możemy się porządnie upaprać. Mamy czas i nie musimy się niczym przejmować. Weźcie dzieciaki do kuchni. Aby nie marnować jedzenia, szczególnie teraz nie wykładajcie zbyt dużo składników naraz. Dajcie dzieciom konkretne zadania.
Możecie robić razem ciasto na pierogi – farsz zrobicie z resztek np. po rosole. Trzeba gotować kreatywnie i planować do czego zużyjecie WSZYSTKIE składniki.
Dzieci chętniej jedzą to co robią same. Dajcie im się wykazać. Maluchy potrafią więcej niż nam się wydaje. Możecie też wspólnie nazywać potrawy, uczyć się jak nazywają się produkty i odważać je na wadze. BA! W kuchni można zorganizować sklep spożywczy. Na pewno macie zabawkowe kasy i jakiś koszyczek albo wózek, którego możecie użyć do takiej symulacji.
Inspirację do wspólnego gotowania i pomysły na dania, które będą smakowały całej rodzinie możecie znaleźć w moim ebooku „Sprytne gotowanie” – teraz w specjalnej promocji!
To także nauka gotowania kilku dań z tych samych składników i planowanie posiłków tak, by nic się nie marnowało, a jeden napoczęty produkt był jak najszybciej zużywany.
Ruchy kluchy
Siedząc w domu nie można tak zupełnie siedzieć. Trzeba zapewnić sobie i dzieciom trochę ruchu. Jeśli macie mało miejsca wybierzcie skakanie w miejscu, skipping, pajacyki i wszystko co nie potrzebuje większej przestrzeni. U nas super sprawdzają się treningi z YouTube. Można nawet znaleźć takie dedykowane dzieciom czy całej rodzinie.
Wystarczy, że wpiszecie w wyszukiwarkę: family workout albo kids workout.
Zabawy, które dadzą nam trochę spokoju
Absolutnie nie jestem mamą, która na siedzenie z dziećmi w domu zaciera rączki i cieszy się, że będziemy się dużo razem bawić. Cieszę się, na te pomysły, których nie zrealizowałam z braku czasu i energii, ale wiem też, że będzie ciężko. Dlatego kombinuję też jak zająć dzieci same i mieć chwilę dla siebie – dla zachowania zdrowia psychicznego.
Najważniejsze w mojej ocenie to wcześniej usatysfakcjonować dzieci swoim towarzystwem. Dlatego zazwyczaj zaczynam od wspólnej zabawy. Staram się poświęcić im jak najwięcej swojej uwagi, rozmawiać i słuchać. Potem przechodzimy do zabaw ruchowych, które zapewnią im tzw. „wyszumienie”. Kiedy zaczynają prosić o jedzenie to znak, że już dość i po posiłku zazwyczaj są skłonni pobawić się sami, a ja mam wtedy czas na oddech.
TUTAJ MOŻESZ POBRAĆ LISTĘ 21 ZABAW, KTÓRE UWALNIAJĄ CZAS MAMY– zapisz się na newsletter, a w odpowiedzi dostaniesz linki do pobrania listy oraz mini ebooka koktajlowego
Pamiętajcie, żeby nie używać do zabaw jedzenia. Ta lista powstała spontanicznie w zeszłym roku, ze wspólnych pomysłów moich i Waszych na to jak poradzić sobie ze starszakiem kiedy rozkręcałam laktację z noworodkiem.
To czego zazwyczaj nie chce nam się wyciągać
Macie dmuchane baseny, które zabieracie na działkę albo na wakacje? Macie namioty, tunele, czy cokolwiek co sprawia, że dzieciaki zaczynają bawić się jak na placu zabaw? Wszystkie pomysły na pokład! to jest najlepszy czas na wyciągnięcie tych zabawek, które zwykle uważamy za zbędne graty. Teraz mogą okazać się niezbędne.
I na koniec telewizja
Wiem, że wiele dzieci będzie teraz oglądało dużo bajek. Żeby nie było, całkowicie to rozumiem. Moje a przynajmniej starszak też spędzą trochę czasu przed telewizorem.
Aby ten czas nie był wyłącznie wgapianiem się w ekran, mam dla Was kilka sprytnych pomysłów na to jak temu zapobiec.
- Oglądajcie bajki w obcych językach. My nie wychowujemy całkowicie dwujęzycznie, ale dużo mówimy po angielsku, słuchamy takich podcastów, bajek, czytamy książki i od zawsze bajki włączamy tylko po angielsku. To naprawdę wielka wartość dla dzieciaków. Nawet jeśli nie nauczą się języka jako dzieci to się z nim osłuchają, a to sprawi, że będzie im się go znacznie łatwiej nauczyć. Plusem jest też to, że dzieci nie rozumiejąc wszystkiego szybciej się od bajek odrywają. Ich główki muszą się mocniej pracować, żeby zrozumieć co się dzieje. W ten sposób po prostu trochę się męczą zamiast odpływać przed telewizorem.
- Przygotujcie się do oglądania tematycznie. U nas są aktualnie trzy bajki:
Bob budowniczy – do oglądania skrzat ubiera się w stój budowniczego, przynosi narzędzia i na kanapie robi sobie plac budowy. Dzięki temu nie patrzy się wyłącznie w telewizor, ale bajka jest jego inspiracją do zabawy.
Stażak Sam – tutaj sytuacja jest analogiczna. Generalnie mamy akcję za akcją.
Bal słówek – netflixowa bajka dla maluszków, w której dużo się tańczy i śpiewa. To super rodzaj bajek, bo podrywa dzięciece kuperki to ruchu.
- W miarę możliwości starajcie się być wtedy przy dzieciach i zadawać im co jakiś czas pytania o to co się w bajce dzieje. Ja zazwyczaj pytam wtedy po angielsku i odpowiedź otrzymuję w tym samym języku, nawet jeśli to tylko “they go” albo “fireman river rescue” to super .
TRZYMAM ZA WAS KCIUKI I MAM NADZIEJĘ, ŻE ZOSTANIECIE W DOMU!