Manicure hybrydowy jest popularny już bardzo długo i nie ma co gadać jest po prostu super trwały w porównaniu z tradycyjnym. Jeśli lubisz mieć pomalowane paznokcie i nie znosisz odprysków lakieru to rozwiązanie dla Ciebie. Tylko czy robić go w salonie czy samemu? I czy to w ogóle jest możliwe?
Manicure hybrydowy w domu – czy to się opłaca
Moja odpowiedź brzmi: TAK! Długo się z tym gryzłam, bo zakup zestawu to nie jest taki wydatek jak zwykły lakier do paznokci. Jednak kiedy policzyłam, że już po ok. czterech takich manicurach (w bardzo przystępnej cenie – jak na Warszawę) miałabym taki zestaw na wieki to złamałam się i zamówiłam swój mini salonik. Bo manicure hybrydowy w domu to zmiana o 180 stopni i to na bardzo dobre. Jedyny minus to więcej szpargałów. Jednak jeśli zorganizujesz sobie na nie zgrabne i ładne pudełeczko to może nawet tego nie odczujesz.
STARTER czyli czego potrzebujesz by zacząć
Z doświadczenia swojego i koleżanek widzę, że najlepsze są zestawy. Ja swój kupiłam w NeoNail i jestem bardzo zadowolona.
Zawiera on:
- małą lampę LED 9W
- aceton
- cleaner
- lakier hard base
- lakier hard top
- lakier hybrydowy
- folijki do usuwania hybrydy
- waciki do manicure
- blok polerski
- pilnik łódkę
- oliwkę do skórek
- patyczki drewniane
Całość gdy go kupowałam jakiś rok temu kosztował ok. 200 zł. Kupując dostałam zniżkę na dodatkowe lakiery i dokupiłam dwa. Najlepiej polować na takie okazje i kupić wszystko za jednym razem.
We wszystkie potrzebne akcesoria możecie zaopatrzyć się w ACTIVESHOP.
Manicure hybrydowy w domu – krok po kroku
Nie jestem zawodową kosmetyczką choć uwielbiam malować paznokcie. Jako amatorka-pasjonatka nie czuję się jednak tak pewnie, by sama nauczać. Dlatego polecam Wam mój ulubiony poradnik jak zrobić domową hybrydę.
Psssst mam właśnie taki zestaw 🙂
12 przykazań dla początkujących hybrydzistek
- Lakierem hybrydowym maluje się inaczej. Zanim zaczniesz najpierw popróbuj, bo może się okazać, że potrzebujesz trochę poćwiczyć.
- Nie nabieraj za dużo lakieru. Ten jest bardziej gęsty i trudno go zdjąć z paznokcia kiedy już się po nim rozleje.
- Do hybrydy musisz mieć dłuższe paznokcie. Bardzo trudno maluje się całkiem krótkie.
- Przy zakupie lampy koniecznie sprawdzaj jej moc. W internecie krążą oferty z lampami za grosze, które może utwardzą lakier, ale zapewne po tygodniu naświetlania. Nie daj się zwieść wielkości. Moja lampa jest mini mini, a utwardza jak ZUCH – 9W.
- Pamiętaj, że hybryda trzyma się dłużej, ale jeśli szybko rosną Ci paznokcie czy skórki będziesz chciała robić ją częściej. To bardzo indywidualne.
- Jeśli mimo przemycia cleanerem paznokcie się lepią to przemywaj do skutku.
- Lakiery hybrydowe są droższe. Wybieraj takie kolory, które będziesz chciała używać regularnie i trzymać na paznokciach powyżej tygodnia.
- Manicure do hybrydy musi być bardzo staranny. Odsuń lub usuń dokładnie skórki i zadbaj by wokół paznokcia nie został pyłek po piłowaniu. To wszystko może zepsuć efekt.
- Możesz malować od razu całą dłoń lub po jednym paznokciu i utwardzać. To zależy jak wolisz i ile masz czasu. Ja preferuję całą dłoń choć moja lampa wymaga utwardzania kciuków osobno.
- Jeśli widziałaś jak kosmetyczka usuwa hybrydę frezarką to nie znaczy, że Ty też umiesz to robić. Dobrze radzę, ogranicz się do acetonu!
- Rób sobie przerwy. Nie każde paznokcie lubią mieć hybrydę permanentnie. Najpewniej żadne… Ja ograniczam się do dwóch pod rząd i zawsze robię oddech na paznokcie saute.
- I ostatnie. Nie złość się jeśli Ci nie wychodzi. To tylko lakier a Ty robisz to dla przyjemności. Ćwicz a będziesz mistrzynią!
Miałam kiedyś lampę i kilka razy robiłam sobie sama, ale … no cóż, mnie jakoś nie szło. Wróciłam zatem do salonu, ale teraz znowu myślę nad kupnem, bo technologia poszła baaaardzo do przodu i może tym razem nie byłaby to dla mnie taka mordęga 😉
Spróbuj może faktycznie teraz będzie Ci łatwiej. Ja jestem bardzo zadowolona z tego NeoNail choć teraz przy maluchu bardzo rzadko maluję paznokcie u rąk. Jeśli naprawdę lubisz mieć hybrydę regularnie to finansowo naprawdę bardzo się opłaca 🙂
Ja dostałam zestaw na manicure hybrydowego na urodziny i uważam, że to był super prezent:D Pewnie sama bym się nie zdecydowała na taki zakup, bo rzadko maluję paznokcie u rąk, ale odkąd już go mam to częstotliwość pomalowanych paznokci wzrosła 🙂
O widzisz! A często to działa odwrotnie, że jak coś już mamy to nam się nie chce, a póki zostaje w sferze marzeń to działa tzw. “oczy by jadły” 🙂 Cieszę się, że Ci się spodobało 🙂
Fakt faktem z pół roku mi zajęło zanim po raz pierwszy skorzystałam z prezentu :p
Haha 😉 Liczy się efekt 🙂
Jak najbardziej się opłaca. Patrząc po cenie Twojego zestawu, to w moim mieście są 3 wyjścia do kosmetyczki. Cenowo szybko się zwraca, a ile czasu zaoszczędzone! 🙂
Dokładnie, to jest naprawdę świetne rozwiązanie 🙂
To się bardzo opłaca! Sama jakiś czas temu kupilam lampę, raz wychodzi lepiej, raz godzej, ale warto zdecydowanie 🙂
Kwestia wprawy i na pewno będzie go robić zawodowo 🙂 Ja na początku robiłam częściej i szło naprawdę coraz, coraz lepiej. Teraz chcę do tego wrócić, bo zaczynam w końcu znajdywać więcej czasu dla siebie od urodzenia synka :))
Masz rację, to kwestia wprawy – za każdym razem idzie mi coraz lepiej! Ale zawodowo chyba nie mogłabym tego robić, to nie dla mnie 😀 Za to żeby zaoszczędzić czas i pieniądze dla siebie samego – jak najbardziej! Chociaż po co bardziej fikuśne wzory warto udać się do specjalistki 🙂
Fikuśne wzorki są super i ja sama wybieram się za niedługo do bardzo zdolnej pani 🙂 A sama możesz spróbować stempelków, ja mam i zupełnie fajnie to wyglada – bardzo budzetowe, bo zestaw mozna kupić nawet za 10 zł. 🙂