Urządzanie mieszkania od nowa lub przerabianie tego co już jest to w dużej mierze karkołomne zadanie. Musimy podjąć bardzo dużo decyzji, które będą miały wpływ na nasze życie przez bardzo długi czas. W końcu to jak się czujemy we własnym domu, wiąże się z naszym samopoczuciem na co dzień. To także jakość naszego wypoczynku i to czy na co dzień dobrze nam się funkcjonuje.
Na pewno są wśród nas osoby, które przykładają większą wagę do wyglądu mieszkania i od tego zależy czy są zadowolone. Jednak każdy z nas potrzebuje mieszkania, które jest funkcjonalne i spełnia wszystkie nasze potrzeby.
W naszym pierwszym mieszkaniu popełniliśmy całą masę błędów przede wszystkim dlatego, że nie zastanawialiśmy się nad tym jak urządzanie mieszkania powinno w ogóle wyglądać. Nasze potrzeby zmieniały się dość dynamicznie: od życia studenckiego po bycie rodzicami po raz pierwszy. Nie mieliśmy pojęcia co jest najbardziej potrzebne i co najlepiej sprawdzi się w codziennym życiu. Do tego dochodziły problemy z nieustawnym układem mieszkania i przede wszystkim z meblami, które zastaliśmy lub takimi, które już mieliśmy. Teraz gdy mamy swoje mieszkanie wszystko dobrze przemyśleliśmy i mamy zupełnie inne podejście. Zobacz jakich błędów udało nam się uniknąć, dzięki czemu żyje nam się po prostu lepiej.
-
Brak miejsca do przechowywania
Tym razem to było dla nas praktycznie najważniejsze zagadnienie. Mamy garderobę, ale za to nie mamy komórki lokatorskiej. Musieliśmy wymyślić sposób, by znaleźć miejsce na wszystko – biorąc po uwagę, że chcemy mieć dużą rodzinę i musimy zostawić miejsce dla kolejnych jej członków. Przede wszystkim najbardziej skupiliśmy się na kuchni i przechowywaniu ubrań.
Mamy dużą szafę w sypialni, w której mieszczą się wszystkie nasze ubrania oraz komodę na bieliznę. W pokoju skrzata są dwie komódki na wszystkie jego rzeczy nie będące zabawkami oraz pokrowiec na pościel, który mieści się pod łóżeczkiem. W drodze jest już kolejny skrzat i dlatego planujemy kupno wspólnej większej szafy. Jedną z komódek na jakiś czas przeniesiemy do naszej sypialni, gdzie młodszy skrzat będzie spał gdy się wprowadzi.
Do tego mamy też zaplanowaną bardzo dużą szafę w przedpokoju oraz komodę na „domowe” rzeczy, którą przywieźliśmy z poprzedniego mieszkania.
Garderoba na razie zostaje w statusie „do zrobienia”. Nie chcemy się spieszyć, by zobaczyć co będzie nam naprawdę potrzebne.
To jak wygląda nasza kuchnia możesz zobaczyć we wpisach : Jak zamówić kuchnię z Ikea – mój przewodnik krok po kroku
oraz Funkcjonalna kuchnia – 8 mega rozwiązań w naszej kuchni
Najważniejsze są dla nas:
- duża ilość pojemnych szuflad
- dwie małe szafki typu cargo
- szafka typu spiżarka
- górne półki na rzeczy mało używane
-
Za dużo rzeczy już na początku
Na samym początku gdy wprowadzamy się do nowego wnętrza dobrze jest zminimalizować ilość rzeczy jakie do niego wnosimy. Wiąże się to także z tym, by już na samym początku nie wykańczać i nie dekorować wszystkiego „na amen”. Z czasem rzeczy nam przybywa i jeśli będziemy mieć ich od podłogi aż po sufit na początku, to szybko się zagracimy.
Jeśli już masz dużo rzeczy, spróbuj jak najwięcej niepotrzebnych wyrzucić, sprzedać lub oddać. My bardzo uszczupliliśmy stan posiadania i bardzo to sobie teraz cenimy. Wybraliśmy różne drogi w tym wyrzucenie rzeczy bardzo zniszczonych, zbiórki odzieży, oddanie tego czego nie używamy znajomym, sprzedaż w internecie i wizytę w domu samotnej matki.
-
Zbyt intensywna baza mieszkania
Mam tu na myśli zbyt mocne kolory i wzory, które tak bardzo definiują styl wnętrza, że nie pozostawiają pola do zmiany. W pierwszym mieszkaniu popełniliśmy ten błąd malując duże powierzchnie ścian na mocne kolory. Niby na początku było fajnie, ale po czasie bardzo nas zmęczyło.
Teraz mamy białe ściany poza jednym małym fragmentem za telewizorem oraz jednej ściany za łóżkiem na której położyliśmy tapetę. Dzięki temu mamy proste zadanie gdy będziemy chcieli zmienić nieco klimat. Wystarczy zmiana zasłon, koca, poszewek na poduszki, doniczek czy pokrowców foteli. Można zmienić naprawdę wiele, a mieszkanie nie przytłacza zbyt mocną formą.
-
Brak planu – urządzanie mieszkania bez pełnego obrazu
To bardzo duży i poważny błąd, który też popełniliśmy w poprzednim mieszkaniu. Zamiast planować całość „dourządzaliśmy” się po trochę. Dokupiliśmy na przykład pojedyncze meble, których wydawało się, że nam brakuje. Dziś już wiem, że trzeba mieć pełen obraz mieszkania i swoich potrzeb. To nie przeszkadza w polowaniu na meble z odzysku czy kupieniu czegoś spontanicznie.
Po prostu wiem na przykład, że potrzebujemy kredensu o w miarę określonych wymiarach i kiedy znajdę taki, który nam się spodoba to wtedy go kupimy. Nie szukamy na siłę i nie narzucamy sobie żadnego deadline’u. Przyjdzie pora i będzie. Miejsce jest i dzięki temu mamy oddech, a radość z urządzania mieszkania będzie trwała dłużej.
Plan pozwolił nam zmieścić to co mieliśmy i kupić to co niezbędne na start. Teraz mamy w mieszkaniu przestrzeń, którą w miarę upływu lat będziemy mogli się zapełnić, tym co okaże się potrzebne.
-
Brak inspiracji i określenia stylu urządzania mieszkania
Urządzanie mieszkania to nie tylko funkcjonalność i planowanie. To także bardzo ważna część czyli jego wygląd. Ja jestem zwolenniczką przestrzeni w miarę neutralnych o mocniejszych akcentach, ale o drobnych rozmiarach.
Najmocniejszy akcent w naszym domu to moja turkusowa toaletka ze złotym lustrem. Jednak dzięki temu, że jest w bardzo jasnej i delikatnej sypialni nie przytłacza. Gdyby były tu kolorowe ściany, albo inne mocne kolory mogłoby się tutaj tak dobrze nie wypoczywać. A tak jest po prostu fajną i oryginalną ozdobą.
I właśnie takie akcenty wymyślałam szukając stylu, który nam się podoba. Przeglądając internet, gazety i chodząc po sklepach zastanawiałam się w czym czułabym się najlepiej, a to co mi się podoba przełożyłam głównie na dodatki. Lubię na przykład trochę romantycznego stylu, ale mamy go tylko w delikatnych kobiecych pojemnikach na biżuterię i poduszkach. Lubię także trochę rustykalnych akcentów. Ponieważ zdecydowaliśmy się na nowoczesną kuchnię, rustykalną półkę na książki kucharskie pomalowaliśmy na czarno, by dostosować jej charakter do reszty pomieszczenia.
Jeśli pomieszasz za dużo lub nie wybierzesz żadnego stylu, będzie ci bardzo trudno stworzyć spójne, miłe dla oczu wnętrze. Zanim rozpoczniesz urządzanie mieszkania zrób dobry research i jeśli nie jesteś w 100% pewna, nie decyduj się na mocno zdefiniowane rozwiązania.
-
Sprzęty AGD, armatura i ceramika łazienkowa – ładne, ale kiepskie i kiepskie, ale ładne
Wybór tych wszystkich rzeczy powinien zakładać, że mają one nie tylko dzielnie nam służyć, ale też być estetyczne. To rzeczy, które zajmują w domu sporo przestrzeni i jeśli są wybrane tylko pod względem funkcjonalności mogą zniszczyć nawet najładniej zaprojektowane wnętrze. Dlatego to bardzo ważne byście zwracały uwagę nie tylko na parametry czy rozwiązania technologiczne, ale także design.
Pamiętaj, że urządzanie mieszkania może być przyjemnością, a nawet powinno być. Jeśli włożysz w nie serce i poświęcisz trochę czasu, by podjąć możliwie najlepsze decyzje na pewno stworzysz sobie wspaniały dom.
Zdarzyło ci się popełnić, któryś z tych błędów? Jakie masz doświadczenia w urządzaniu własnego M?
Jeśli dopiero się poznajemy to koniecznie musisz zobaczyć jeszcze kilka sprytnych miejsc:
- zacznij tutaj czytając moje najbardziej popularne wpisy
- zaobserwuj mój instagram, gdzie zobaczysz moje mieszkanie, gotowanie i jak ogarniam skrzaty
- polub fanpage, bo to tam zawsze daję znać o nowych wpisach
- zapisz się na newsletter i odbierz darmowy, sprytny prezent
- zostań spryciulą i dołącz do grupy Sprytne Panie Domu
- a na koniec skocz na Sprytne Zakupy
Tutaj znajdziesz inne moje wpisy o urządzaniu mieszkania:
- Przetrwalnik remontowy – od czego zacząć urządzanie mieszkania
- Plusy i minusy kuchni z Ikea
- Jak marzenia zaliczyły czołówkę z rzeczywistością – pierwsze tygodnie na swoim
- Meble DIY – co do nowego mieszkania zrobiliśmy sami
- Prezent na parapetówkę – 10 sprytnych pomysłów